Przypadkiem, kiedy wyszukiwałam jakichś ciekawostek o Meksyku trafiłam na fajną stronę. Jest ona częścią głównej strony z bieżącymi informacjami http://www.terra.com.mx/, czyli co się dzieje w Meksyku. Godne polecenia są z niej zakładki "entretenimiento" (czyli rozrywka) oraz "sonora" (czyli "dźwięczna", "dźwiękowa", jak również region w Meksyku, jeden ze stanów meksykańskich, ot, taka ciekawostka!).
Wchodząc na "sonora" można posłuchać darmowo (!) muzyki wyróżnionej przez redakcję (chyba). Mi, na przykład, przypadła do gustu płyta Yuridia, która reprezentuje pop latino. Super. Jak ktoś lubi, to też widziałam płyty w stylu rock latino.
Można sobie również ściągnąć program o nazwie "sonora". Ja nie próbowałam, ale domyślam się, że jest to na wzrór Spotify. W sumie, bardzo jestem niezadowolona z tego, że w Polsce nie mamy tej platformy, nie tak jak w Hiszpanii, gdzie nikt sobie chyba już nie wyobraża słuchania muzyki na kompie bez Spotify (http://www.spotify.com/es/). Ja też, a tu, u nas trzeba dość sporo zapłacić za samo słuchanie, bo aż 9,99 euro za miesiąc korzystania ze Spotify. Smutne, a to wszystko dlatego, że nasi wydawcy i inni nie potrafili się porozumieć. Więcej na blogu: http://antyweb.pl/tak-wyglada-przyszlosc-rynku-muzycznego/#mm-content-wrapper Dlaczego się nie potrafili dogadać, skoro w Stanach, Hiszpanii, czy nawet we Włoszek potrafili, a w Polsce nie? Jak nie wiadomo dlaczego, to zawsze chodzi o kasę. No cóż... U nas w końcu powstało muzo.pl, ale ja jakoś nie umiem sie tam odnaleźć, głównie przez to, że mało tam muzyki ze świata hiszpańskiego.
Ale wracając do strony sonora.terra.com.ar/to naprawdę jest ona warta polecenia. Patrząc po kolei na zakładki, na "cabezera" (strona główna) znajdują się płyty wyróżnione, czyli "destacados". Jeśli mamy bardziej konkretne zapotrzebowania możemy wyszukać według rodzaju "generos" (duża gama gatunków), czy według tak zwanego "rankingu" (według takich samych gatunków). Również można posłuchać muzyki z zakładki "ahora" (czyt. teraz). W niej te same gatunki. Ja wybierając w niej "flamenco" trafiłam na Paco de Lucia "Antologia" (19 utworów). Ciekawe, ciekawe. Wystarczy załączyć i leci i leci (no ok, czasem jakaś reklama między piosenkami). :)
Do dyspozycji mamy również zakładkę "radios", w której mamy też spory wybór, jak na przykład radio "fin del mundo", czy "Paul McCartney". Bądź możemy wejść w "sonora mix".
Dodatkową, a zarazem fajną sprawą jest fakt, że można stworzyć swoją własną playlistę. To dla osób, które lubią mieć wpływ na to co i w jakiej kolejności słuchają.
Piszę Wam o tym, ponieważ chyba dla każdego (a przynajmniej dla większości) ze światem hiszpańskim najbardziej, po języku hiszpańskim, kojarzy nam się MUZYKA. A tutaj przedstawiłam Wam fajną idee słuchania muzy bez konieczności płacenia. No chyba, że ściągając na swój komputer aplikację "Sonora" trzeba uiszczać miesięczne opłaty, ale o tym nie wiem, mogę się jedynie domyślać, bo nie pokusiłam się jeszcze na to. Tymczasem słucham muzyki bezpośrednio z wyżej wymienionej strony w Internecie.
Myślę, że też fajnym rozwiązaniem jest pobranie sobie aplikacji "sonora" na komórkę. Tutaj znajdziecie wiecej informacji dla androida sonora na komórkę. Tylko, chyba na razie niedostępna będzie dla Polski. :(
Zatem, miłego popołudnia, udanego weekendu (jeśli się już nie zobaczymy na blogu) i do następnego postu!
Un saludo!
Wow thats very wonderful I actually have detected a replacement app spotify download
OdpowiedzUsuńthis app is nice and that i have started viewing it.Thanks for the assistance and suggesting the matter i'll travel with it.Keep business and writing new article.