środa, 23 maja 2012

tradycyjny czy elektroniczny? wolny czy szybki? czasochłonny czy prawie wcale?

Kolejny dzień zajęć na uczelni za mną, ufff :) Nie jest źle, choć dziś czuję się wypompowana. Przed chwilą wróciłam, miałam dziś prezentację z Español de América (tu wrzucam wam stronę przedmiotu na fb). Zdecydowanie nie jestem przyzwyczajona do występowania przed większą publiką, ale na szczęście mam juz to za sobą. Podobno było nieźle, jak chcecie spróbuję załączyć ją tutaj :) prezentacja - discurso de Hugo Chavez Oczywiście zatrzegam sobie do niej prawo.



U mnie "polskie" lato za oknem, a u Was? Na szczęście Hiszpania ....

sobota, 19 maja 2012

Witajcie, niedawno wstałam :) Chciałam się z Wami podzielić nowinkami, które dotyczą też poprzedniego postu. Jak mówiłam wczoraj, ponownie wyszłam ze znajomymi, ale niestety tym razem nie dotarliśmy na koncerty. Chyba nikt nie miał ochoty po porzednim wieczorze, kiedy jak pamiętacie nie było za ciekawie. Więc szwędaliśmy się po lokalach na mieście. Jak wiecie, w Hiszpanii jest zwyczaj zmieniania lokalu co jakiś czas, czyli chwila tu, chwila gdzie indziej. Takim sposobem, przemierzyliśmy chyba całe casco antiguo (stare miasto) w Santiago de Compostela. Ale szerokim łukiem omijaliśmy miejsca koncertów. 


Sangria z Cava - pychotka :)



Oczywiście nie zabrakło komentarzy do poprzedniego wieczoru. Amaia Montero została ochrzszczona polską Dodą Elektrodą (ze względu na swój brak inteligencji, podobną urodę i stylizację, z jedną dość znaczącą różnicą: Doda przynajmniej potrafi śpiewać, na żywo i w studio). Okazało się, że poprzedniego wieczoru występował chłopak z....

piątek, 18 maja 2012

Bo obcasy były zbyt wysokie!

Właśnie wróciłam z zajęć na uczelni. Jestem padnięta! Ale nie dlatego, że miałam tych zajęć jakoś dużo, nie, tylko 2h, tylko dlatego, że wczoraj miałam dość intensywną noc, jak to w Hiszpanii bywa zresztą. Ale była ku temu większa okazja, bowiem wczoraj było święto Galicji (region w Hiszpanii na północy kraju, gdzie oprócz hiszpańskiego oficjalnym językiem jest jeden z trzech regionalnych języków: galicyjski). Wczoraj był dzień słowa galicyjskiego (dosłownie: Dia de las letras galegas).

GWIAZDA WIECZORU
Z tej okazji wybrałam się ze znajomymi na miasto. Nic szczególnego. Wyjście, jak każde inne, troszeczkę lokali się odwiedziło w miłym gronie ;) Dwie atrakcje jakie zobaczyliśmy to po pierwsze wesołe miasteczko w wydaniu hiszpańskim. Doszłam do wniosku wraz z kolężanką Polką, że tu lubują się bardziej we wszystkim co świeci nieziemsko i co ma niezmierzoną ilość kolorów (todo llamativo - czyli przyciągające uwagę, moim zdanie aż nad). Poza licznymi karuzelami....

¡Bienvenidos/as!

¡Hola! Cześć!


Na początek, dziękuję, że odwiedziliście moją stronę, na której chciałabym dzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami, moimi przemyśleniami i wszystkim, co wydaje mi się interesujące w świecie hiszpańskim. A świat hiszpański to mniej więcej 1/3 ludności świata, to 5 kontynentów :) , Europa, Ameryka Południowa, Ameryka Północna, Ameryka Centralna i troszkę Antarktydy. Wszędzie tam żyją ludzie, którzy posługują się językiem hiszpańskim przekazanym przez rodziców (bądź jednego z rodziców, są to tzw. hablantes con lengua materna espanol). 


Blog ten będzie również po części moim dziennikiem upamiętniającym moją codzienną przygodę z językiem hiszpańskim i opisującym troszkę mój własny świat hiszpański, który mnie otacza, między innym dlatego, że studiuję filologię hiszpańską i aktualnie przebywam w Hiszpanii na Erasmusie.

Przyjemnej lektury! I zachęcam do zostawiania komentarzy, co będzie świadczyć przede wszystkim o tym, że ktoś to w ogóle będzie czytał :)))

Zapraszam również do odwiedzenia mojej strony: www.facebook.com/espanol.siempre  i do polubienia!

Do usłyszenia! 
¡Un saludo!